Zdaniem Jastrzębskiego dla rynku instytucji finansowych, ale i KNF "w centrum uwagi muszą być relacje z klientami" jak wygląda ryzyko stopy procentowej i jak może być istotne. Dlatego
Powszechny dostęp do świadczeń medycznych, wyższe pensje dla lekarzy bez podnoszenia podatków oraz komfortowe warunki w szpitalu – tak może wyglądać służba zdrowia za dwa lata dzięki
W przypadku książki W centrum uwagi. Część 1. Wiedza o społeczeństwie. Podręcznik dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres rozszerzony rok wydania to 2022. Oznacza to, że odpowiedź na powyższe pytanie jest taka, że książkę wydano w zeszłym roku, czyli w 2022. Oznacza to także, że książka W centrum uwagi.
8. Zaprzyjaźnij się z notatnikiem i plannerem. Słaba zdolność do skupiania i utrzymywania uwagi często idzie w parze ze słabą pamięcią operacyjną. Być może to truizm, ale koniecznie notuj wszystkie daty ważnych spotkań i wydarzeń, najlepiej w jednym miejscu, które zawsze masz pod ręką np. telefonie. 9.
Wisła Kraków. Jakub Krzyżanowski lubi być w centrum uwagi - LoveKraków.pl Global Cosmed miał 8,5 mln zł zysku netto, 10,47 mln zł zysku EBIT - stockwatch.pl Formuła 1. Ricciardo w centrum uwagi na Hungaroringu - Dziennik.pl „Pacjent w centrum uwagi” - nie tylko postulat, ale i konieczność - Polska Agencja Prasowa SA
Jeśli to ustawienie zasad zostanie włączone, jako dostawca informacji na ekranie blokady zostanie ustawiona funkcja „W centrum uwagi Windows" i użytkownicy nie będą mogli modyfikować tego ekranu. Funkcja „W centrum uwagi Windows" będzie wyświetlać na ekranie blokady codzienne obrazy przekazane przez firmę Microsoft.
W księgarni ekonomicznej Onepress znajdziesz: Klient w centrum uwagi. Jak szefowie mogą budować pozytywne doświadczenie w zespołach obsługi, autor: Robert Zych, wydawnictwo: Onepress. Produkt dostepny w formacie: Książka, ebook, audiobook. Pobierz i przeczytaj darmowy fragment.
Waluty Europy Środkowej umacniały się w poniedziałek wspierane przez osłabienie dolara. W tym tygodniu inwestorzy czekają na publikacje kluczowych danych z regionu.W czwartek rynki poznają informacje na temat inflacji i Produktu Krajowego Brutto (PKB) w Polsce. Mogą one być wskazówką jak długo rada…
Mam zioma co jest największy i ma największego pyska. Taki wielki, że wpierdolił by twój hip-hop bez ogryzka. Czeka przede mną na pieska, strugana przyda się whiskas. Bo kocica daje banię
Podręcznik do wiedzy o społeczeństwie dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres rozszerzony. W centrum uwagi 2. Podręcznik do wiedzy o społeczeństwie dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Zakres rozszerzony. Autor: Sławomir Drelich, Arkadiusz Janicki, Ewa Martinek. Wydawnictwo: Nowa Era.
rdhdMZ. Bez zmiany tego, kim jesteś lub bez zbliżania się do randkowania z fasadą, możesz zrobić dużo, aby być bardziej zabawnym w towarzystwie mężczyzn. Możesz wierzyć, że musisz być pasywny, czekać, aż mężczyzna się do ciebie zbliży lub zaprosi cię na randkę i nie okazać ani krzty zainteresowania. Możesz też kwestionować to, co masz do zaoferowania i czuć pokusę, by zaimponować mu w nieautentyczny sposób. Możesz też być nieśmiały, cichy lub nie wiesz, jak się połączyć i pokazać, kim jesteś. Możesz szukać miłości, ale wolisz też unikać światła reflektorów lub być w centrum uwagi. Wszystkie powyższe zastrzeżenia są uzasadnione. To naturalne, że niepokoisz się o zrobienie pozytywnego pierwszego wrażenia lub czujesz się zdezorientowany, jak wydobyć swoją zabawną stronę. Jednak ważne jest, aby przełamać wszelkie wewnętrzne bariery, aby lepiej radzić sobie z wszelkimi niepewnościami, które zakłócają ważną rolę, jaką odgrywasz w tworzeniu nowego połączenia. Ważne jest również, aby pamiętać, że nie musisz być kimś, kim nie jesteś, aby przyciągnąć uwagę mężczyzny. Oto pięć strategii, które pomogą Ci być bardziej zabawnym w towarzystwie mężczyzn: 1. Zawsze bądź wierny sobie O ile chcesz, aby mężczyźni uznali Cię za zabawnego i pociągającego, bycie nieautentycznym lub fałszywym nie jest rozwiązaniem. Próba bycia kimś, kim jesteś, aby nie zwrócić na siebie uwagi lub zainteresowania mężczyzny, może chwilowo zadziałać, ale będziesz przygotowywać się na różne problematyczne scenariusze. Prawdopodobnie będziesz czuć się źle z samym sobą, niepewny tego, kim naprawdę jesteś i zastanawiasz się, czy nadal by cię lubił, gdyby znał prawdziwe ciebie. Bycie kimś, kim nie jesteś, nie zadziała, więc zawsze staraj się być autentyczny. Jeśli z czasem uda ci się go zainteresować, poczujesz presję, aby utrzymać swoją fasadę i zmierzyć się z niepokojem związanym z ujawnieniem, kim naprawdę jesteś. To przepis na katastrofę i wyczerpanie (i niezdrowy związek), więc bycie autentycznym jest drogą do zrobienia. Pociąga to za sobą bycie szczerym i prawdziwym, zaakceptowanie swoich niedoskonałości i nawiązanie kontaktu ze swoim prawdziwym ja. Autentyczność to także akceptacja tego, kim jesteś, dziwactwa i tak dalej. Często jesteśmy naszymi najgorszymi krytykami, więc przypomnij sobie, że możesz być zabawny, będąc sobą. 2. Podejmij odpowiednie i celowe ryzyko i działania, ale nie na własny koszt Zachęcanie się do podejmowania ryzyka i wychodzenia ze swojej strefy komfortu, na przykład poprzez zbliżenie się najpierw do atrakcyjnego faceta, jest zdrowe. Jednak zmuszanie się do robienia czegokolwiek, co wydaje się wstydliwe lub nieznośnie niewygodne, nie jest właściwą ścieżką naprzód. Tego typu działania sprawią, że poczujesz się niepewnie i nieswojo, i nie spowodują, że będziesz popisywać się swoją zabawną stroną. Naucz się rozróżniać między wzmacnianiem siebie w dążeniu do tego, czego chcesz, a zmuszaniem się do robienia czegoś, co nie jest zgodne z tym, kim jesteś i kobietą, którą chcesz być. Dobrze jest wyjść poza swoją strefę komfortu, ale nie wtedy, gdy sprawia to, że czujesz się nieznośnie nieswojo. Ważne jest również, abyś pamiętał o swojej definicji zabawy. Na przykład, jeśli taniec na barze to nie ty, nie rób tego. Zamiast tego wejdź na parkiet i trochę się rozluźnij. Jeśli śpiewanie karaoke nie jest w twoim stylu i potrzebujesz ogromnej ilości alkoholu, aby zaśpiewać przed publicznością, nie próbuj mu zaimponować na siłę. Skoncentruj się na znalezieniu swojej zabawnej strony w realistyczny i rozsądny sposób. Zastanów się, co najlepiej pasuje do Twojej osobowości, uzyskując dostęp do tego, co sprawia Ci przyjemność, a następnie podejmij odpowiednie działania, aby podzielić się tą stroną siebie. Ponownie, twoim celem nie jest zmiana tego, kim jesteś, ani nie wprawianie się w zakłopotanie w procesie przyciągania tej uwagi. 3. Bądź dumny ze swojego wyglądu i bądź dobry we flirtowaniu Większość mężczyzn jest wrażliwa na wizualne wskazówki pod względem przyciągania i podniecenia. Nie tylko jest bardziej prawdopodobne, że cię zauważy, ale poczujesz się pewniej, jeśli włożysz trochę wysiłku w to, jak wyglądasz. Ta pewność siebie pomoże Ci pokazać swoją zabawną i wciągającą stronę oraz sprawi, że flirt stanie się bardziej komfortowy. Bez ubierania się w coś, co sprawia, że czujesz się niekomfortowo lub wyeksponowana, rozważ zainwestowanie w garderobę, która podkreśli Twoje najlepsze cechy i podkreśli Twój niepowtarzalny styl. Noś makijaż i ubrania, które sprawią, że poczujesz się pewnie, i pamiętaj, że uśmiech zawsze ma długą drogę. Pamiętaj o uśmiechu, używaj odpowiedniego kontaktu wzrokowego i dbaj o swoje zdrowie i higienę. Uśmiechanie się, zamykanie oczu (ale nie za długo!), komplementowanie go i używanie lekkiego dotyku to ważne aspekty flirtu, więc poczucie swobody w próbowaniu tych zachowań pomoże promować atrakcyjność. Nie bój się być niemądrym i żartobliwym lub dorzuć trochę sarkazmu. Bonus: Czy wiesz, że noszenie koloru czerwonego może sprawić, że będzie do ciebie bardziej przyciągnięty? 4. Szczerze i aktywnie zainteresuj się poznaniem Go Na pewno pomyśli, że fajnie jest być w pobliżu, jeśli czuje się dobrze w twoim towarzystwie. Dlatego ważne jest, aby zakomunikować swoje zainteresowanie poznaniem go poprzez skuteczne umiejętności komunikacyjne i odpowiednią mowę ciała. Zadawaj mu pytania dotyczące jego pasji, a następnie szczerze słuchaj odpowiedzi. Bądź ciekawy i uważny, aby zapamiętać szczegóły i zadawać ciekawe i przemyślane pytania. Okaż prawdziwe zainteresowanie zrozumieniem jego perspektywy i punktów widzenia, nawet jeśli różnią się one od twoich. Nie musisz zgadzać się na wszystko, aby zacieśnić więź i cieszyć się swoim towarzystwem. W rzeczywistości zgadzanie się na każdą drobiazg wydaje się bardziej nudne niż zabawne. 5. Rozwiń wyższy poziom pewności siebie, celu i zadowolenia z siebie i swojego życia Najlepsze, najbardziej ożywione rozmowy często wynikają z dzielenia się swoimi pasjami z innymi. Dlatego jeśli chcesz być zabawny i interesujący dla innych, musisz zainwestować w siebie i swoje życie. Oznacza to nadanie sensu swojemu życiu poprzez rozwijanie swoich pasji, mocnych stron, talentów i hobby. Poświęć czas na rozwijanie swoich zainteresowań i tworzenie życia, które kochasz. Kiedy będziesz zadowolony z tego, kim jesteś, przyciągniesz do swojego życia niesamowitych ludzi. Dbaj o siebie i praktykuj życzliwość, aby mieć pewność, że możesz podchodzić do swoich relacji z pozytywną energią i zapobiegać wypaleniu. Gdy dorośniesz jako osoba i będziesz żyć pełnią życia, naturalnie staniesz się bardziej atrakcyjny dla mężczyzn i będziesz bardziej pewny siebie, pozytywny i pewny siebie. To jest korzystna dla obu stron. Jeszcze większa wygrana: możesz spotkać samotnych, podobnie myślących mężczyzn, biorąc udział w szerokiej gamie zajęć i otwierając się na wiele zainteresowań. Bycie bardziej zabawnym w towarzystwie mężczyzn nie polega na graniu w gry lub zakładaniu fasady Bycie bardziej zabawnym w towarzystwie mężczyzn polega na posiadaniu tego, kim jesteś i rozwijaniu większej pewności siebie, dzięki czemu możesz być bardziej otwarty i swobodnie dzielić się sobą z innymi. Chodzi o tworzenie życia, które kochasz i stawianie czoła wyzwaniom z pozytywnym, odpornym nastawieniem. Chodzi o to, by pokazać mu, że naprawdę się nim interesujesz i zyskać pociechę w swoich umiejętnościach flirtowania. Chociaż na początku możesz czuć się nieśmiały lub niepewny siebie, nie bój się przedstawić mu swojego zabawnego, angażującego, dziwacznego i prawdziwego siebie.
Agresja na Ukrainę może doprowadzić do nowej wojny światowej. Powiedziała o tym ukraińska minister ds. weteranów Julia Laputina w wywiadzie dla brytyjskiego kanału telewizyjnego Sky News. Laputina odpowiedział twierdząco na pytanie, czy inwazja na terytorium Ukrainy może wywołać nowy globalny konflikt zbrojny. „Tak. Bo z geopolitycznego punktu widzenia taki rozwój wydarzeń wydaje się możliwy. Dlatego... należy zwrócić uwagę na kwestię ukraińską ze względu na bezpieczeństwo kontynentu. To – rozprzestrzenianie się wojny w przypadku rosyjskiej inwazji na Ukrainę – będzie nie tylko ukraińskim, ale znacznie większym wydarzeniem” – cytuje Laputina Sky News. Ukraiński minister oskarżył też Rosję o przygotowanie jakiegoś „incydentu” na Bałkanach, nie wyjaśniając, co to takiego. „Jeśli Rosja dokona inwazji, nie powinniśmy zapominać o Bałkanach. Rosjanie są teraz zajęci w Serbii, próbując sprowokować incydent na Bałkanach” – powiedział Laputina. Mit inwazji Przypomnijmy, że od początku listopada zachodnie media i politycy twierdzą, że Rosja rzekomo planuje zaatakować Ukrainę. Informacje te są aktywnie rozpowszechniane głównie przez amerykańskie i zachodnioeuropejskie gazety oraz kanały telewizyjne. W swoich materiałach opierają się na anonimowych źródłach z kręgów rządowych USA lub UE, które rzekomo znają dane wywiadu USA w tej sprawie. Data rzekomej inwazji to styczeń lub luty 2022. Jednocześnie gazeta Financial Times informowała wcześniej, że nie wszystkie kraje europejskie wierzyły w możliwość takiego scenariusza. Według publikacji Waszyngtonowi udało się jednak przekonać europejskich sojuszników, że Moskwa knuje takie plany po długotrwałych naciskach dyplomatycznych i przekazaniu części wywiadu. Rosja wielokrotnie powtarzała, że takie informacje nie są prawdziwe. Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow nazwał takie wiadomości sztucznym podsycaniem histerii. W kontekście tej kampanii informacyjnej, prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadził rozmowy z amerykańskim przywódcą Joe Bidenem. Po dyskusji Biały Dom poinformował, że Biden również zapowiedział gotowość nałożenia surowych sankcji na Rosję w przypadku „agresji” na stronę ukraińską. Informację tę potwierdził Dmitrij Pieskow. Powiedział, że prezydent USA mówił o izolacji finansowej Moskwy w przypadku rosyjskiej „inwazji” na Ukrainę. „Biden powiedział, że jeśli nastąpi ta efemeryczna inwazja na Ukrainę – najwyraźniej sami Amerykanie już uwierzyli, że to nie jest nadzienie informacyjne, ale prawdziwa prawda – wtedy Rosja będzie izolowana finansowo i tak dalej i tak dalej” – powiedział przedstawiciel Kremla. Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że pytania o plany rosyjskiej agresji na Ukrainę są prowokacyjne, a Moskwa prowadzi pokojową politykę zagraniczną. „Rosja prowadzi pokojową politykę zagraniczną, ale ma prawo do zapewnienia sobie własnego bezpieczeństwa” – powiedział rosyjski przywódca. Putin dodał, że Moskwa nadal omawia tę sytuację ze wszystkimi partnerami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi. Jednocześnie kwestia ewentualnego wejścia Ukrainy do NATO niepokoi stronę rosyjską – podkreślił prezydent. „Nie możemy nie martwić się perspektywą ewentualnego przyjęcia Ukrainy do NATO, ponieważ po tym z pewnością nastąpi rozmieszczenie odpowiednich kontyngentów wojskowych, baz i broni, które nam zagrażają” – powiedział Władimir Putin. Według prezydenta Federacji Rosyjskiej, pomimo wyrażanego przez Moskwę zaniepokojenia w ostatnich dziesięcioleciach, infrastruktura wojskowa NATO nadal zbliżała się do granic Rosji. „A teraz widzimy systemy obrony przeciwrakietowej w Polsce i Rumunii. Mamy wszelkie powody, by sądzić, że to samo stanie się, jeśli Ukraina zostanie przyjęta do NATO, ale na terytorium ukraińskim. Jak możemy o tym nie myśleć, byłoby po prostu zbrodniczą bezczynnością z naszej strony, aby mimowolnie obserwować, co się tam dzieje” – podkreślił Putin. Prowokacyjne stwierdzenia Z wypowiedzi takich, jak ukraińskiego ministra Laputina wynika, że Kijów obawia się utraty zainteresowania Zachodu tematem wyimaginowanej rosyjskiej inwazji – powiedział w rozmowie z Władimirem Olenczenko starszy pracownik naukowy Centrum Studiów Europejskich IMEMO RAS. RT. Ponadto strona ukraińska wyraźnie nie jest zadowolona z wiadomości, że administracja Bidena przyjęła do wiadomości zastrzeżenia Moskwy dotyczące braku udokumentowanych gwarancji bezpieczeństwa w Europie, które uwzględniałyby interesy Federacji Rosyjskiej – dodał politolog. Również na temat Naprzód w przeszłość: dlaczego USA oskarżyły Rosję o próbę odtworzenia Związku Radzieckiego. Odbudowa dzisiejszego Związku Radzieckiego jest niemożliwa – powiedział sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. „Wielu uczestników tej kampanii informacyjnej o inwazji jest niezadowolonych, że USA i Rosja mogą rozpocząć dialog na temat takich gwarancji. Ich pojawienie się zdewaluuje aktywność polityczną krajów bałtyckich, Polski i Ukrainy w stosunku do Rosji” – wyjaśnił ekspert. „Szczególnie interesująca w tym kontekście jest wzmianka Laputiny o Bałkanach i Serbii, która wcześniej nie pojawiała się w kampanii informacyjnej o możliwej inwazji na Ukrainę” – dodał Olenchenko. „To oświadczenie pokazuje, że Kijowi całkowicie brakuje niezależności politycznej. Ukraińscy politycy wydają takie wnioski na podstawie tego, co mówią partnerzy, którzy obawiają się, że wiele krajów bałkańskich jest tradycyjnie zorientowanych na Rosję” – wyjaśnił rozmówca RT. „Władze Ukrainy nadal pasożytują na deklarowanym przez Kijów statusie ofiary agresji, ignorując rozwiązanie realnych problemów wewnętrznych kraju” – zauważył Wołodymyr Olenchenko. „Zamiast zajmować się sprawami gospodarczymi, starają się zwrócić na siebie uwagę, zdobyć pieniądze pod pretekstem, że rzekomo Rosja chce dokonać wobec nich agresji. Ukraina chce być w centrum uwagi. Ukraińcy są gotowi zniszczyć swoją populację, aby zaspokoić swoje ambicje polityczne” – podkreślił ekspert. Żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy w Donbasie AP © Andrij Dubczak Z kolei szef Biura Analiz Wojskowo-Politycznych Aleksander Michajłow zauważył w komentarzu dla RT, że Kijów chce poprzeć ogólne tło informacyjne o rzekomo zbliżającej się inwazji, które stopniowo zaczyna się zacierać w zachodnich mediach. Jednocześnie fakt złożenia takiego oświadczenia przez ministra ds. weteranów Ukrainy wskazuje na brak porozumienia w tej sprawie w Kijowie – dodał politolog. „Kolejny minister wyrażający nieprzygotowaną opinię na temat sytuacji w polityce zagranicznej to już tradycja ukraińska. Doradcy prezydenta, ministrowie z rządu – każdy ma własne decyzje, co zrobić z Krymem czy Donbasem. Nie ma w tym nic dziwnego. Co więcej, kolejna taka teza jest dobrym powodem, aby obrócić agendę informacyjną na naszą korzyść i nie realizować porozumień mińskich” – wyjaśnił Aleksander Michajłow. Takie wypowiedzi będą upubliczniane do nowego spotkania prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych, na którym można spodziewać się merytorycznej rozmowy na temat gwarancji bezpieczeństwa w Europie – uważa ekspert. „Histeria będzie trwała do spotkania twarzą w twarz Putina i Bidena, które może mieć miejsce pod koniec stycznia lub na początku lutego. Do tego czasu będzie kontynuowane pompowanie tła informacyjnego, co jest dość powszechne. Do tego czasu nadal będziemy mieli do czynienia z ciągiem prowokacji z Ukrainy. Jednocześnie po spotkaniu przywódców Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych jest całkiem możliwe, że rozpocznie się jakaś odprężenie ” – konkluduje źródło RT.
Czy musisz być w centrum uwagi? EKRAN telewizyjny się ożywia, a kamery skierowane są na postać sławnego artysty. Błysnąwszy konwencjonalnym uśmiechem, zaczyna grać. Z przyjemnością słuchamy muzyki. Obiektyw przestawia się na zbliżenie, umożliwiając nam obserwowanie wyrazu twarzy wykonawcy i biegłości jego palców, wydobywających dźwięki z instrumentu. Tak, muzyk znalazł się w centrum uwagi. Kiedy jednak występ dobiega końca, ukazuje się na ekranie długi wykaz osób, które także dały znaczny wkład do programu — orkiestra, dyrygent, technicy nagłośnienia, kamerzyści, reżyserzy, producenci, charakteryzatorzy i wielu, wielu innych. Wszyscy byli potrzebni, aby zagwarantować udany występ. Wszyscy przyczynili się do sukcesu. Podobna sytuacja istnieje w zborze chrześcijańskim. Z niektórych jednostek korzysta się w sposób bardziej widoczny, natomiast inni odgrywają raczej niepozorne role szeregowych głosicieli orędzia Królestwa. Czy jednak mieliby czuć się mniej ważni, skoro nie występują w świetle reflektorów? Czy mieliby martwić się tym, że nie zdobywają rozgłosu? „PODZIAŁ BĘDZIE RÓWNY” Dość wymowny jest pod tym względem pewien opis związany z królem Dawidem. Biblia donosi, że jednego razu poprowadził on grupę 400 mężczyzn do dramatycznej odsieczy. Postanowili odzyskać swoje rodziny i mienie zagarnięte przez bandę rabusiów. Jednakże 200 ludzi zostawiono do pilnowania bagaży. Kiedy ci, co wyruszyli do walki, po odniesieniu zwycięstwa wrócili z kobietami, dziećmi i mieniem, a także obfitymi łupami, powstał problem: Kto będzie miał udział w tych łupach zdobytych w bitwie? Czy przy podziale zysków uwzględnić tylko tych, którzy bezpośrednio walczyli? Dawid dał na to odpowiedź, którą zaczęto uważać za precedens prawny; „stało się to prawem i zwyczajem dla Izraela”. A powiedział: „Udział w zdobyczy musi być jednakowy tego, który wyruszył do walki, jak i tego, który pozostał przy rzeczach: podział będzie równy” (1 Sam. 30:24, 25, Biblia poznańska). To Jehowa pokierował Dawidem, że wydał takie orzeczenie. Odzwierciedla ono Jego wysoką ocenę tych, którzy pełnią funkcje pomocnicze. Ale czy wymieniona zasada potwierdza się w zborze chrześcijańskim? Apostoł Paweł wyjaśnia to za pomocą unaocznienia. Porównując zbór z ciałem ludzkim, pisze: „Nie może oko powiedzieć ręce: ‛Nie jesteś mi potrzebna’; nie może też głowa powiedzieć stopom: ‛Nie jesteście mi potrzebne’”. Istotnie, w ciele ludzkim każda cząstka — nawet mały palec u nogi — odgrywa ważną rolę. Taką samą mądrość Bóg przejawił w zorganizowaniu swego zboru. „Ustanowił w zborze” różne osoby, wyznaczając im rozmaite odpowiedzialne zadania (1 Kor. 12:21, 28). W pierwszym stuleciu niektórzy chrześcijanie do pewnego stopnia się wyróżniali. Piotr na przykład wyraźnie znalazł się w centrum uwagi. Wystąpił jako mówca z ramienia apostołów w historycznym dniu Pięćdziesiątnicy (Dzieje 2:14). Udziałem jego stał się przywilej dopomożenia pierwszym nawróconym z pogan, by zostali chrześcijanami (Dzieje 10:44-48). Od jego imienia są nazwane aż dwie księgi biblijne! Natomiast niektórzy inni apostołowie są zaledwie wspomniani. O Mateuszu, Natanaelu (Bartłomieju), Tadeuszu (Judzie, synu Jakuba), Szymonie zwanym Gorliwcem i Jakubie, synu Alfeusza (zwanym Jakubem Mniejszym) dowiadujemy się jedynie z krótkich wzmianek. A przecież wiernie popierali oni Pana w działalności głoszenia i nauczania. SKROMNA SŁUŻBA WYKONYWANA Z CAŁEJ DUSZY Podobna sytuacja istnieje obecnie. W zborze chrześcijańskim Jehowa ‛rozmieszcza członki, jak się Jemu upodobało’. Skutkiem tego niektórzy są bardziej widoczni niż drudzy. Ale jaki powinien być nasz stosunek do takich czy innych przywilejów służby? W Liście do Kolosan 3:23, 24 znajdujemy następującą odpowiedź: „Cokolwiek czynicie, pracujcie nad tym całą duszą jak dla Jehowy, a nie dla ludzi, bo wiecie, że przecież od Jehowy otrzymacie należną nagrodę”. Niejeden Świadek Jehowy czerpie dzisiaj prawdziwą radość z pełnienia służby w skromnym, ale pomocnym charakterze. Zwróćmy uwagę na przykład na brata Edmundsena, który służy Bogu w Pietermaritzburgu na terenie Republiki Południowej Afryki. Został ochrzczony w roku 1946, a w roku 1950 podjął pracę pełnoczasową. Nigdy nie był postacią naprawdę pierwszoplanową. Dostąpił jednak tej radości, że oglądał, jak 15 jego dzieci oraz wnuków oddawało się Bogu i zgłaszało się do chrztu, a 27 innych wnuków i prawnuków zaczęło chodzić na zebrania zborowe! Nawet dzisiaj, chociaż ma kłopoty z osłabionym słuchem i wzrokiem, wiernie głosi dobrą nowinę jako pionier pomocniczy. W wieku 84 lat dalej usługuje w charakterze starszego w zborze i wygłasza przemówienia publiczne! Niemniej jednak działalność Edmundsena w przeważającej mierze pozostawała w cieniu. Ale — jak tysiące innych wiernych sług Bożych — wykonywał wartościową, ważną pracę dla Jehowy. Rzeczywiście potrzeba pokory, żeby służyć na dalszym planie. Daje nam to jednak czas na rozwijanie osobowości oraz różnych umiejętności, zanim zostaną nam powierzone poważniejsze obowiązki. Jozjasz został królem Judy, gdy miał 8 lat (2 Król. 22:1). Ale jak mógł być przygotowany do tej roli? Z drugiej strony Mojżesz musiał przez 40 lat ukrywać się jako pasterz w ziemi Midian, zanim został wyzwolicielem. W ciągu tego okresu wyrobił sobie takie zalety, jak skromność (Liczb 12:3). Nauczył się czekać na Jehowę. A gdy w końcu Jehowa wezwał go do prowadzenia Izraela przez następne 40 lat, był dobrze przygotowany do tego odpowiedzialnego zadania! Zatem człowiek, który sądzi, iż jego zdolności nie są w pełni wyzyskane w zborze, niech nie traci otuchy. Może Jehowa uważa, że powinien jeszcze wyrobić sobie więcej cierpliwości lub pokory, zanim zostaną mu powierzone dalsze przywileje. Pamiętajmy też, że słudzy Jehowy w ogromnej większości pełnią służbę, pozostając niejako niezauważeni. Strażnica od ponad stu lat stanowi u Świadków Jehowy istotny składnik programu studiów biblijnych. Pisarze jej artykułów są jednak anonimowi. Pomyślmy także o licznych tysiącach osób, które pracują w domach Betel lub działają w charakterze pionierów i misjonarzy. Naprawdę nie znajdują się oni w świetle reflektorów. Radują się jednak tym, że wiodą pracowite, pożyteczne życie i zaznają głębokiego zadowolenia, które wynika z dawania czegoś z siebie, by pomagać drugim (Dzieje 20:35). PRZYSZŁOŚĆ PEŁNIĄCYCH SŁUŻBĘ W POKORZE Z dwunastu wybranych apostołów zawiódł tylko jeden — zdrajca Judasz Iszkariot. Pozostali doczekali się chwalebnej nagrody. W Księdze Objawienia 21:10, 14 opisano „miasto święte” zbudowane na 12 kamieniach fundamentalnych. Na każdym z nich jest wypisane imię jednego z apostołów Baranka. Rzecz ciekawa, że dwaj z tych wiernych apostołów mieli na imię Szymon. Jeden z nich, Szymon Piotr, był obiektem szerokiego zainteresowania chrześcijan; drugi, nazywany Szymonem Gorliwcem, raczej w mniejszej mierze (Dzieje 1:13). O tym Szymonie w gruncie rzeczy powiedziano bardzo mało. Ale i jeden, i drugi Szymon otrzymali tę samą nagrodę — przywilej pozostawania fundamentalnymi członkami niebiańskiego rządu z Królem Jezusem Chrystusem na czele! Oczywiście nie wszyscy zbudzeni z martwych pomazańcy będą wyróżnieni usługiwaniem w charakterze „kamieni fundamentalnych”. Jehowa użyje poszczególnych członków swego rządu w takim charakterze, w jakim uzna to za najbardziej stosowne. Ci z nas, którzy mają nadzieję życia wiecznego na rajskiej ziemi, mogą tak samo być pewni, że wówczas Król nasz posłuży się nami w jak najlepszy sposób. W zachwycającym otoczeniu, wśród lojalnych bliźnich, przy rozmaitych przyjemnych pracach i bez rozczarowań lub nudy nasze osobowości oraz umiejętności rozwiną się do najszerszych granic! Dlatego bez względu na to, czy jesteśmy powołani do otrzymania nagrody niebiańskiej, czy spodziewamy się życia na upiększonej ziemi, zadowalajmy się naszym przydziałem służby w organizacji Jehowy i wykonujmy swoje zadania całą duszą. Takie postępowanie świadczy o mądrości i sprawia radość. Zamiast zarozumiale starać się o to, żeby się znaleźć w centrum uwagi, pielęgnujmy pokorne usposobienie na wzór króla Dawida, który powiedział: „O jedną rzecz prosiłem Jehowę — tej będę wypatrywał: żebym mógł przebywać w domu Jehowy po wszystkie dni mego życia, aby oglądać wspaniałomyślność Jehowy i patrzeć z docenianiem na Jego świątynię” (Ps. 27:4).
Jesteś nauczycielem w grupie kilku-, kilkunasto- lub kilkudziesięcioosobowej. Czy jesteś w stanie dać wszystkim dzieciom tyle uwagi ile potrzebują? Nawet, gdyby Twoja grupa składała się tylko z jednego dziecka, nie byłabyś w stanie dać całej „potrzebnej” temu dziecku uwagi. Powód jest prosty. Dziecko, które chce być w centrum uwagi NIE POTRZEBUJE Twojej sobie, że jesteś małym dzieckiem. Jeden z Twoich rodziców wrócił z pracy w złym nastroju. Ty, jak zawsze podchodzisz żeby się pobawić, ale rodzic ze złością w głosie mówi: – Nie przeszkadzaj. Nie możesz być ciągle w centrum etykietkaJako dziecko, które postrzega siebie jako centrum świata, zakładasz, że jesteś przyczyną tego wydarzenia. Skoro zrobiłaś coś, co wywołało złość u osoby, którą kochasz, to sama jesteś złą osobą. W tym momencie nadałaś sobie tożsamość „Zła osoba”.Chwilowe wytchnienieJesteś w przedszkolu. Jest tam Piękna Pani, która czasami Ciebie chwali i uśmiecha się do Ciebie, co daje Ci chwilowe wytchnienie od poczucia „Zła osoba”. Tylko chwilowe. Czego tak naprawdę potrzebujesz?Jestem dobrą istotkąDziecko, które prosi o uwagę wszelkimi sposobami, najczęściej potrzebuje swojej własnej uwagi (akceptacji) i nikt inny, ani Ty, ani jego rodzice, nie jesteście w stanie zaspokoić jego połowa grupy woła – „Ja, proszę Pani, ja (proszę na mnie spojrzeć, pochwalić mnie)” – zaczynam głaskać się po głowie mówiąc „Jestem dobrą istotką, bardzo dobrą. Zróbcie to, co ja. Jestem dobrą istotką, bardzo dobrą.”. Grupa wycisza od zachowaniaW zeszłym tysiącleciu głównym „pedagogicznym narzędziem” był strach przed karą i wszystkich nas wychowywano w ten sposób. Strach to już przeżytek. Może działa na najsłabsze emocjonalnie dzieci, ale rzadko wprowadza dyscyplinę na zajęciach. Jeżeli chcesz mieć dyscyplinę i zaufanie do dzieci, to dzieci muszą wiedzieć, że zawsze, niezależnie od swoich zachowań są „dobrą istotką, bardzo dobrą istotką”.Nauka „poczucia wartości”Dzieci, już po kilkukrotnym powiedzeniu do siebie „magicznej formuły”, zaczynają się zmieniać. Stają się bardziej pewne siebie (pamiętaj, że dziecko pewne siebie nie sprawia problemów, nie musi nic udowadniać). Sprawdź tę metodę, a zauważysz jak zmniejszy się liczba dzieci walczących o Twoją uwagę. Zanim się spostrzeżesz, będziesz miała spokojną grupę. Po latach, „absolwenci” Twojej grupy będą pamiętali tylko to, że spotkali Piękną Panią, która dała im poczucie własnej wartości 🙂Animowaną Bajkę Pedagogiczną i Taniec Wychowaniec zmniejszające u dzieci potrzebę bycia w centrum uwagi poznaj na warsztacie “ShowPedagogika Tutaj link do harmonogramu a tutaj do warsztatu multimedialnego.