Tak to sobie wyobrażam:-logujesz się na stronie banku-robisz operację-system bankowy wysyła ci sms-a z informacją o operacji i numerem zdrapki do autoryzacji-na stronie wpisujesz kod ze zdrapki. Na pewno da się obejść ale nie przychodzi mi na szybko pomysł jak. Np. podnosząc ciężary. Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] odpowiedział (a) 07.09.2013 o 19:59. ćwicząc , podnosząc ciężary. odpowiedział (a) 07.09.2013 o 20:04: lub. Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Jak można nadwyrężyć ręke? Jak można sobie złamać ręke? 2010-05-24 16:02:59 Jak można złamać ręke w szkole na wf 2016-05-07 09:00:00 Oco można złamać ręke 2011-04-13 15:04:33 Zobacz 11 odpowiedzi na pytanie: Jak można sobie złamać palca u ręki? Pytania . Wszystkie pytania; Jak szybko złamać palca u ręki? 2009-12-17 20:06:33; fMktj. Jak wyłudzić wysokie odszkodowanie? Takie pytanie zadała sobie 22-latka, która najpierw wykupiła polisę ubezpieczeniową, a potem obcięła sobie rękę. Plan okazał się niewypałem... Bez pracy nie ma kołaczy, gdzie pracują, tam chleb mają, gdzie próżnują, biedę mają, cudza praca nie utuczy - te powiedzenia na pewno nie przyświecały 22-letniej kobiecie, która postanowiła wyłudzić odszkodowanie w wysokości ponad 5 milionów złotych. By zgarnąć fortunę, oszustka poświęciła swoją lewą dłoń. Teraz nie tylko musi zmagać się ze zdrowotnymi skutkami swojego pomysłu, ale również odbyć karę pozbawienia sobie rękę, żeby wyłudzić odszkodowanieCo człowiek jest w stanie zrobić dla szybkiego zarobku? Okazuje się, że bardzo wiele. Dowodem na to twierdzenie może być kobieta, która okaleczyła się, mając nadzieję, że uda jej się dostać wysokie odszkodowanie. Jak podaje Dailymail, 22-letnia Słowenka Julija Adlešič została skazana na dwa lata pozbawienia wolności za próbę wyłudzenia ponad miliona euro odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Na pomysł jak tego dokonać wpadła wraz ze swoim partnerem 30-letnim Sebastienem Abramovem. W 2018 roku kobieta wcieliła plan w życie. Wtedy wykupiła pierwszą polisę ubezpieczeniową. W ciągu kolejnych lat nabywała kolejne pakiety, zabezpieczające ją w razie poważnego wypadku w pracy. Maksymalna kwota, która miała przysługiwać Adlešič w ramach odszkodowania wynosiła 1,16 miliona euro. Fot. foto: AP/Associated Press/East News Ta suma sprawiła, że 22-latka podjęła decyzję o samookaleczeniu. 4 stycznia 2019 roku nastąpił dzień, którego Adlešič będzie żałowała do końca życia. Tego dnia wcieliła w życie plan, którego częścią było odcięcie sobie ręki na wysokości nadgarstka przy użyciu piły tarczowej. Po wykonaniu zadania Abramov zabrał ranną kobietę do szpitala. Medycy byli zdziwieni, że para nie wzięła ze sobą odciętej dłoni. Istnieje bowiem wiele udokumentowanych przypadków przyszycia amputowanej kończyny. Ten fakt sprawił, że lekarze nabrali podejrzeń, które przekazali policji. Policja udała się na miejsce wypadku i przywiozła odciętą dłoń, którą zdołano przyszyć. Adlešič wróciła do kliniki po kilku dniach, twierdząc, że z jej ręką jest gorzej. Lekarzom udało się ustalić, że kobieta trzymała kończynę w lodówce, by upozorować niepowodzenie operacji. Według ustaleń policji autorem pomysłu był Abramov. Reputacja partnera Adlešič nie jest krystalicznie czysta. Mężczyzna jest bowiem podejrzany o morderstwo swojej poprzedniej dziewczyny Sary Weber, do którego doszło w 2015 roku. Abramov twierdzi, że jest niewinny, a do śmierci doszło w wyniku wypadku podczas czyszczenia broni palnej o dużym kalibrze. Sprawa odciętej dłoni od początku była podejrzana, więc przyjrzała się jej prokuratura. Śledczym udało się znaleźć wiele dowodów na to, że para działała z premedytacją, a cały wypadek był jedynie akcją zaplanowaną w celu zgarnięcia ogromnego odszkodowania. Policja potwierdziła, że Abramov przed wypadkiem szukał w internecie protez dłoni. W cały przekręt mieli być zaangażowani również rodzice mężczyzny. Dodatkowo na miejscu wypadku przygotowano zawczasu środki pierwszej pomocy, które miały uchronić Adlešič przed ewentualnym wykrwawieniem się. Kobieta nie przyznaje się do winy i uważa, że cała sytuacja była splotem niefortunnych wydarzeń oraz wielką tragedią. 11 września 2020 roku sąd w Lublanie skazał Adlešič na dwa lata pozbawienia wolności. Abramov spędzi za kratami trzy lata. Ojciec mężczyzny dostał wyrok w zawieszeniu, a matka została uniewinniona. Zobacz też: Dostał wezwanie do zapłacenia 20 groszy. Allegro postraszyło go sądem Z poważaniem czy pozdrawiam? Całować w rękę, a może lepiej nie? O tym, jak zachować się przy stole i napisać mejl tak, żeby nie złamać zasad savoir-vivre’u, opowiada Wojciech S. jest najczęściej powtarzanym wykroczeniem przeciwko savoir-vivre’owi w Polsce? Najczęściej popełnianym dziś błędem jest zbyt szybkie przechodzenie na „ty”. Mam wrażenie, że w tej mierze ulegamy szczególnie zachodniej kulturze korporacyjnej. Absolutnie nie powinniśmy jednak zapominać o zasadach, które obowiązują w naszym społeczeństwie. Do 25-latka w sytuacjach oficjalnych dobrze już mówić „proszę pana” lub „proszę pani”. Z założenia lepiej nie „tykać”. Drugim takim błędem jest niedostosowanie stroju do okazji. Prześcigamy się dziś w oryginalności i w efekcie zapominamy o zasadach etykiety mówienie do obcych ludzi per „ty” jest coraz częstsze również w barach czy sklepach odzieżowych. Nie ma już relacji klient - sprzedawca, gdzie klient jest „panem”. Niektóre firmy wręcz chwalą się partnerskim podejściem do klienta. Tak robi na przykład jedna z kawiarnianych sieci. Nie chodzę do takich kawiarni. Jeżeli ktoś takie wybiera, będzie musiał dostosować się do panujących tam reguł, niezależnie od tego, że obowiązująca tam polityka jest dość „autorytarna”. Nikt przecież nie daje nam wyboru, tylko z góry zakłada, że może narzucić nam swoje rozwiązanie. Naprawdę wierzę, że można zachować życzliwe relacje z innymi, zwracając się do kogoś z należytym szacunkiem i zachowując zasady etykiety, nie „tykając”, tylko używając formuły „proszę pana”, „proszę pani”.A co z korporacjami, gdzie zwracanie się per „ty” ma często służyć po prostu skracaniu dystansu? Jeśli zatrudniamy się w korporacji czy w jakiejkolwiek firmie, musimy się dostosować do panujących tam zasad. Jeżeli w firmie pracownicy mówią sobie po imieniu, to powinniśmy ten zwyczaj skracanie dystansu ma służyć zdobyciu większej sympatii? Może dzięki skracaniu dystansu łatwiej nam się otworzyć? Jestem przekonany, że wiele osób tak o tym myśli. W życiu zawodowym jednak na pierwszym miejscu stoją profesjonalizm, spolegliwość i pewność, że ktoś dobrze wywiąże się ze swoich obowiązków, a nie sympatia. Ta ostatnia jest miłym dodatkiem. Poza tym myślenie: „Zmniejszę dystans, będę mógł sobie pozwolić na więcej” to strzał w co z mówieniem: pani Aniu, panie Andrzeju, panie Wojtku? Kiedyś było to równoznaczne z mówieniem na „ty”. Dziś pewnie przejście na formę „panie Andrzeju”, „panie Wojtku” przebiega naturalniej. Grzecznie jest jednak zapytać, czy nasz rozmówca się na to zgadza, szczególnie, jeśli jest starszy. Podejrzewam, że nie odmówi. Dziś nie żyjemy już w takim świecie, jak bohaterowie „Lalki”, w której Izabela Łęcka prawie umiera, widząc, że Wokulski je rybę nie tak, jak trzeba. Mimo to warto zachować pewną wrażliwość i pamiętać, że wciąż są wokół nas ludzie, którzy do zasad savoir-vivre’u przywiązują ogromne znaczenie. Wspomniał Pan również o niedostosowywaniu stroju do okazji. Ten swobodny styl też przyszedł do nas z Zachodu? Nie powiedziałbym tak. Proszę zauważyć, że na rozmaitych uroczystościach, np. ceremonii rozdania Oscarów, większość osób przychodzi ubrana tak, jak należy: panowie w smokingach, panie w długich sukniach. Oczywiście, zdarzają się przykład Johnny Depp w jeansach i zbyt obcisłej koszuli na rozdaniu nagród tylko Johnny Depp to wyjątek. Tymczasem mam wrażenie, że u nas taki styl jest standardem i to mnie bardziej martwi. A jeśli już mówimy o zagranicznych gwiazdach, przywołajmy postać Davida Beckhama - ma zawsze idealnie dobrany do okazji strój. Jeśli idzie odebrać order od brytyjskiej królowej, ubiera żakiet, jeżeli bierze udział w formalnych spotkaniach z politykami, wkłada ciemny garnitur z kamizelką, białą koszulę i gładki krawat. Coraz częściej natrafiam też na dowody tego, że i w Polsce sytuacja się poprawia. Bardzo powoli, ale jednak. Jakiś czas temu oglądałem galę wręczenia nagród w dziedzinie sportu. Byłem pod wrażeniem tego, jak wielu sportowców ubrało się na oryginalność, bo nie chcemy powielać schematów? Swój styl można wyrażać także w sposób zgodny z etykietą. Wyobraźmy sobie mężczyznę w granatowym garniturze, białej koszuli i krawacie. Wystarczy, że sięgnie po ciekawą poszetkę (rodzaj chusteczki wkładanej do kieszeni marynarki - Postąpi w zgodzie z etykietą ubioru, a przy tym pokaże, że ma wyobraźnię i styl. I udowodni jeszcze jedno: że to on panuje nad strojem, a nie odwrotnie. A co z tzw. netykietą, czyli np. stosowaniem savoir-vivre’u w sieci?Zacznijmy od tego, że nie używamy zwrotu „witam” na początku korespondencji mejlowej. Wita gospodarz swoich gości, a pracownik firmy - klienta. Mejl warto zacząć od „Szanowny Panie/Szanowna Pani”, a jeśli znamy kogoś lepiej, np. od słów „Panie Marku/Pani Ireno”. Na koniec napiszmy „z poważaniem”, „z wyrazami szacunku”, „łączę pozdrowienia”. Samo „pozdrawiam” w przypadku korespondencji formalnej może się wydać nieco poufałe i lepsze raczej na zakończenie esemesa do znajomego niż służbowego mejla. Zadbajmy też o odpowiedni adres mejlowy, czyli składający się z imienia i nazwiska (żaden „bokser” czy „buziaczek”). Nie wysyłajmy łańcuszków ani załączników, których odbiorca nie będzie mógł odczytać. Precyzujmy zawsze temat naszej wiadomości. Automatyczne „Re:” to również za boję się zapytać o savoir-vivre na Facebooku... Najważniejsza zasada to umiar. Tagowanie się, czyli oznaczanie się w niezliczonej ilości restauracji, kin, studiów fitness czy jakichkolwiek miejsc może nieco przytłoczyć naszych facebookowych znajomych. Poza tym co to wnosi? Podobnie jest ze zdjęciami - nie relacjonujmy każdego wydarzenia z naszego życia: obudziłem się, tutaj myję zęby, tutaj jem, piję kawę, idę ulicą, spotykam się ze znajomymi. Nie skazujmy też znajomych na oglądanie wnętrza naszego brzucha, nawet jeśli kryje się w nim przyszły potomek. Ma to jeszcze jedno uzasadnienie: nie wszystkim kobietom udaje się szczęśliwie donosić ciążę. Tym, które ją stracą, ale które wcześniej zdążą zamieścić odpowiednie zdjęcia usg, pozostaje lawina pytań: „kiedy rozwiązanie”, „jak się czujesz”, które tylko odnowią przeżytą dopiero co dążymy do ekshibicjonizmu, a może to po prostu kwestia pokoleniowa? Być może wynika to z tego, że dla starszych Facebook to wynalazek,który pojawił się w pewnym momencie ich życia. Wcześniej go nie było. Dla młodszego pokolenia Facebook jest „od zawsze”. Zapraszanie do znajomych na Facebooku: kto zaprasza kogo? Pracownik nie powinien zapraszać do znajomych przełożonego, a student - wykładowcy. Pierwszeństwo ma ten, kto jest wyższy rangą. Mężczyzna powinien też poczekać na zaproszenie kobiety. Wśród znajomych i rówieśników obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten do rzeczywistości. Spóźniamy się na spotkanie. Wszyscy już siedzą przy stole. Z kim powinniśmy się przywitać? W takiej sytuacji nie podajemy ręki każdemu, kto już siedzi przy stole. Dyskretnie pozdrawiamy wszystkich i siadamy na naszym miejscu. Przez podanie ręki możemy się przywitać z mówienie „na zdrowie” albo „smacznego” to również faux się, że „smacznego” może nam życzyć tylko osoba, która przygotowała posiłek. Z kolei mówienie „na zdrowie” to zwyczaj, który pochodzi z czasów, gdy popularną salonową rozrywką było wciąganie tabaki. Każde szczęśliwe zaciągnięcie się sproszkowanym tytoniem kończyło się kichnięciem, które obecni puentowali właśnie słowami „na zdrowie”. Dzisiaj mówienie tego to niepotrzebne zwracanie uwagi na nasze reakcje fizjologiczne. Jakie zasady obowiązują w relacjach damsko-męskich? Całowanie w rękę odchodzi już do lamusa. Unikamy dziś tego gestu, szczególnie w sytuacjach biznesowych czy w polityce. Zarezerwowałbym go wyłącznie dla wyjątkowych kobiet w naszym życiu: żony, mamy, babci - oczywiście pod warunkiem, że panie nie zgłaszają sprzeciwu. Dziś relacje damsko-męskie nie podlegają tak silnie skodyfikowanym regułom, jak kiedyś. Mężczyźni mają trudniejsze zadanie. Najważniejsze jest to, by szybko rozpoznać, jakie gesty kobieta w naszym towarzystwie doceni, a jakich wolałaby nie Kinga CzernichowskaWojciech S. Wocław zawodowy konferansjer, popularyzator zasad savoir vivre’u, etykiety w biznesie i dress code’u (prowadzi szkolenia z tych dziedzin). Autor bloga Do tej pory poprowadził setki wydarzeń w 10 krajach na 4 kontynentach. Jest jedynym konferansjerem z Polski, który występował w słynnej Sydney Opera House. Australijski portal nazwał go „artystą słowa mówionego”. Pracuje dla największych polskich i zagranicznych firm. Nazywany ulubionym konferansjerem polskiego biznesu. zapytał(a) o 10:12 Jak złamać rękę? złamać/skręcić/wybić palecPytanie z ciekawości, zresztą dla celów prywatnych. Bez pytań typu po co? Po nogą to łatwiej. Naskoczysz krzywo i już. Ale ręka? ;/ To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź drizzle odpowiedział(a) o 10:21: Wybić palca : stań sobie z palcem w górze i niech ktoś ci rzuci coś ciężkiego na ten palec z grałam w piłkę i mi się wybił. Odpowiedzi ja bym walneła z całej siły w ściane z pięści i gotowe ;D blocked odpowiedział(a) o 10:19 To bardzo proste wybić se palca zagraj w koszukówke i wystaw środkowego palca i powiedz koledze żeby uderzył cie w tego palca to boliiii sama to mialam:) podobno'polać rekę octem i postukać łyżeczką. jest sposób żeby moczyć octem.. jak chcesz to postój ze 3 godz. mocz cały czas rękę octem i może zadziała.. ;D ręke na noc do octu . i rano lekko nwm walnąć w ściane , i ci napewno sie złamie. heh .:D trzymać poł godziny w occie a potem walnąć w nią łyżką . Na przykład trzesz sobie ręcznikiem , linijką , bo ręka musi się ` nagrzać ` , a potem uderzasz w rękę z całej siły dłonią . Moja koleżanka raz na lekcji tak zrobiła , bo jej się nudziło , i sobie skręciła rękę . :> . Albo po prostu upadnij na rękę albo coś . Mój kolega raz się w berka z drugim kolegą bawił , to tak się potknął , że wylądował na kostce , na rękę i sobie złamał . Kiedy idziesz spać nomocz bandaż w occie, nawiń na rękę. Rano weź odwiń i młotkiem (wałkiem, łyżką, czymkolwiek.) i to tyle połamanie gotowe ;-) blocked odpowiedział(a) o 10:49 Słyszałam, że jak zamoczysz rękę w occie i później nią walniesz o ścianę to się złamie. Może spróbować tego. szmydek1 odpowiedział(a) o 11:06 niedawno pani od biologii mówiła nam o occie i pokazała co robi z kością to dobry pomysł żeby pomoczyć 3 godziny w occie moja kolezanka ostatnio złamała reke na boisku prostu biegła i się na nią Ja kiedyś na przerwie na polu, była taka ściana a na niej takie powiedzmy paski i sznurki, ja palcem zahaczyłam o rurę i sznur, a wtedy biegłam, na dodatek się potknęłam i złamałam to jakieś kilka lat temu, chodziłam jeszcze do 1 klasy. ; D dobry jest pomysl z octem ale on wzbudza za dużo podejrzeńpolecam rower albo bojkę z kimś ale porządną! Musisz moczyć rękę w occie ( długo, ok 2 - 3 godź.) i potem lekko walnij o ścianę. blocked odpowiedział(a) o 22:25 slyszalam ze jak sie potrzyma reke w occie, az ona tak zdretwieje, i wtedy walnie sie o sciane to moze sie zlaamc, ale nigdy ne prubowalam wiec nie wiem xddkiedys mialam skrecona kosteke, ale to dlatego ze ze schodow spadlam :D kinia118 odpowiedział(a) o 10:30 Ręke? Hmmm poproś kogoś żeby ci złamał jak chcesz . No chyba że ty chcesz komuś złamać to wykręć mu ręke a potem jakos zegnij . Niewiem nie znam sie na łamaniu rak zapytaj lekarza . Bezsensowna odpowiedz ; P Lenax33 odpowiedział(a) o 21:41 Wszyscy piszą o sposobie z octem ,(nwm czy to działa) ale nawet jeśli to ręka będzie ci śmierdzieć i lekarz od razu poczuje zapach.. Nigdy nic nie miałam złamanego ale tez szukam jakiegoś sposobu na rękę lub nogę :) Jutro będę próbowała spaść ze schodów czy coś ;) to banalne. jesli nie boisz sie bólu-tak ja. aby to sprawdzić musisz uderzyć tę rękę kturą chcesz złamać w coś twardego około 20 razy z durzą to zrobisz to znajdz drzewo bez gałezi na dole dosyć gładkie i uderzasz arz do złamania. ten proces jest bardzo bolesny ale skuteczny. przyłóż coś zimnego do ręki na 30 min sczyp się co kilka min . Jak nie będziesz po uszczypnieciu nic czuła to reka gotowa. Bierzesz łyżkę do zupy i uderzasz z caleeej siły. I...RĘKĄ ZŁAMANA;) Gaba101 odpowiedział(a) o 22:16 mocz ją octem ze 3 godziny i zaraz po tym szybko uderz w coś olka2029 odpowiedział(a) o 10:00 Walinj się w łeb tą ręką, od pustki na pewno pęknie ;) Nie radziłambym ci tego robić ,bo to straszny ból wiem po swojej skreconej kostce. Ale jeśli tak bardzo chcesz to bierzesz szare mydło na zgięciu ręki lub nogi i zabandarzowujesz i tak śpisz. Gdy się obudzisz to ściągasz szybko i energicznym ruchem wyprostowujesz ręke. A jest jeszcze sposób z octem ,a więc robisz tak moczysz bandarz w occie i zawijasz ręke lub sciągasz bandarz i wystarczy ,że leciutko pukniesz o biurko. (Ostrzegam ocet truje organizm i raczej nie złamiesz tak kości moim zdaniem oczywiśie ,bo białko czyli kość robi się raczej bardziej gientka i trudniej złamać). I ostatni sprawdzony przez moją genialną koleżankę sposób ,a więc ona zrobiła tak w domu jej się nudziło i wzieła sobie ołówek nie ogrągły tylko kanciasty i jeżdziła sobie po ręce i jej skura się nagrzała. Ze 2 minuty póżniej Uderzyła się przypadkiem o ławę i sobie nadgarstek złamała. Mam nadzieję ,że chociaż troche pomogłam jak by ci się udało którymś z tych sposobów no napisz. Życzę ci powodzenia. :) graj w siate jak nieudacznik mój kolega miał nastawianego palca lub skocz z trampoliny na rę ke znajomy miał szyte blocked odpowiedział(a) o 16:22 Ja w listopadzie miałam złamaną reke na rolkach bo był próg i wywaliłam sie na erękę i złamany nadgarstek blocked odpowiedział(a) o 01:48 Cześć,mam ten sam problem, ale możesz np. tak:Weź miej zgiętą rękę tak mniej więcej 5-10 minut a później baaaaaaaaaaaaaaardzoooooooo głaaaaaaaaaaałtownieee wyprostuj. :) Może nie będzie złamana ale będzie bardzo bolała. A kostkę np. : Skacz z łożka albo biegnij szybko i w pewnym momencie podskocz i zegnij kostkę. Ja złamałam rękę tak : jeździłam se na rolkach. Potem siostra mnie ciągnęła puściła mnie ja sie wywaliłam i już złamany nadgarsteek. Najlepiej prawy, bo pisac nie można c; Ja miałam prawy i miałam operacje na niego ale nic nie czuć : D Mam nadzieję że pomogłam :) zlamac to wystarczy pare razy mocna w cos nia walnac, skrecic to chyba wiadomo ze trzeba powykrecac sobie reke, a wybic to tak jak kolezanka wyzej napisala :P Ja złamałem sobie rękę przez z rodzeństwem w berka i po prostu sie potknąłem na jakimś badylu i po prostu skierowałem łokieć w stronę podłogi (nie wiem jak tobie to wyjdzie ale ja miałem miesiąc wolnego od szkoły :)Możesz też jakoś tak zrobić by się potknąć. Złamać palec łatwo weź butelke (pełną) z małym gwintem jesli jst za duży to wacik włóż (od strony zgiencia i podnieś palcrm do góry na wysokość głuwy i rozluźnij palec będzie boleć... przyłączam sie do pytania bo reke chce złamać xd Witaj ;) Ja złamałam sobie rękę oraz nogę. Pojechałam na łyżwy z Dziewczyną mojego brata. Tam gdy robiłam ósemki, przewróciłam się, i noga sina, spuchnięta, lekarz bul. Ale możesz sobie złamać (nogę lub rękę) wsadzajac ją do octu na 2-3 godziny ZŁAMANIE GWARANTOWANE! :) Lub możesz zrobić sobie to co ja... Nie polecam, gdyż zrobiłam to przypadkiem. Pozdrawiam ;* Arex00 odpowiedział(a) o 11:48 Poproś kogoś by ci kimure założył. namoczyć rękę w mieszance octu, spirytusu i denaturatu na noc. wstać rano i z całej siły walnąć głową w ścianę. na tyle silnie, żeby mieć pewność, że pękła. od tej pory mamy pewność, że dobór naturalny działa. Nie wiem spróbuj się rozpędzić na huśtawce i wyskoczyć na rękę, Nie próbowałam,ale może zadziała XD Ja testowałam historię z octem! To działa. Musisz wziąć bandaż zamoczyć go w occie i zostawić tak na noc, rano odwiąż bandaż i stuknij młotkiem w miejsce gdzie był bandaż i złamana kość jest ;) Wixa430 odpowiedział(a) o 21:15 To proste po prostu jeśli masz trampolinę na ogrodzie to skacz i rób salta ( jeśli umiesz ) A jeśli nie to rób coś szalonego na trampolinie i niebezpiecznego a jeśli nie masz trampy to idź do tego parku trampolin AmU1988 odpowiedział(a) o 12:10 to tak - pierwsze: Możesz prosić kolegę żeby ci piłka mocno walka w rękę mi tak brat wczoraj zrobił i mam gips - drugie: Wywal się na rowerze rolkach itdPowodzenia Tylko że moszez mieć potem pogorszenie ja miałam tak za pierwszym razem i liczyłam od 2013 do 2017* Moja droga moja córka również byla tego ciekawa i obecnie jest w szpitalu ratują jej dłoń wdalo się zakarzenie plącze cierpi i nie wiadomo co będzie z jej ręką...czy jej nie straci w pierwszej kolejności traktują cie jak nienormalna bo w razie komplikacji...o czym mowa a ro miało byc bez bolesne ..lamanie a zakarzenie to tylko taki maly dodatek moja córka od 4 dni walczy o rękę ...majac 13 lat ...radze się zastanowić ...bo wszystkie rady nie przewidują efektów ubocznych bólu lez i czyszczenia ran bez znieczulenia ...radze przemyśleć i nie robic krzywdy ani sobie ani waszym rodzica zapraszam do Poznania do szpitala na chirurgiie ręki aby zobaczyć cenę jaką się płaci za ciekawość a właściwie za głupotę... Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub